Czas na poezję: JÓZEF WARSZAWSKI
Pamięci Charlesa Bukowskiego
o psie, kurwach i śmieciarzach
stoję w oknie
i widzę
jak pies biega
i nie może się wysrać
bo dostał zatwardzenia
stoję i widzę
jak dwie lalunie
wysiadły z czarnej beemki
i z “alfem” idą do klienta
który ćpa i pije od tygodnia
widzę jak życie przemija
i nikt go jeszcze nie ujarzmił
śmieciarze popychają się
i dogryzają sobie nawzajem
czasami znajdą zużytą prezerwatywę
sąsiad spod dziewiątki zarywa
do sąsiadki spod dwudziestego siódmego
chyba zakochał się jak idiota
ale ona wyciągnie od niego kasę
i powie mu – “spierdalaj, chuju!”
ja
jestem zanarchizowanym typem
i dobrze mi z tym
marzę
żeby wysikać się przez balkon
na łeb menelowi lub księdzu
i olać ich wszystkich (!)
chciałbym żyć w spokoju…
tylko tyle i nic więcej
nie powiem
wydalając życie
usiadłem na kibel
i zrobiłem trzy bomby
p i ę k n e
i raz pierdnąłem
i dwa razy siknąłem
ale ani razu
nie rzygnąłem
też nie beknąłem
szkoda…
polityk jak kurwa
polityk to taka prostytutka
która zrobi wszystko
żeby osiągnąć swój cel
jeżeli nie wierzysz kurwom
nie wierz też politykom
bo oni wszyscy
tak naprawdę mają cię w d…
publicznie nawet zjedzą gówno
żeby móc kolejny raz
być przy korycie
Dresiarze idą na wojnę
Starsza kobieta w autobusie
zwróciła uwagę dresiarzowi,
że jest bez maseczki.
A on do niej na to:
“zaraz jebnę ci, babciu!”.
Kobieta podniosła się,
wstała
i usiadła gdzieś dalej…
Dresiarz uśmiechnął się
niczym bezlitosny szyderca.
Czy z takim wyrazem twarzy
będzie umierał…
może nawet na COVID?!!
Putina ryj jak kibel
A gdybym tak zlał się
Putinowi w paszczę
i obsrał jego ryj?
Nie można? Dlaczego?
Bo to bomba chemiczna?
Może bardziej biologiczna?
Ruska trzeba lać po ryju.
Inaczej nie zrozumie,
co chcemy mu przekazać!
Putina ryj jak kibel…
Szkoda, że nie wszyscy
o tym wiedzą…
Pewnie cieszyłby się
duuużym powodzeniem…