Czas na poezję: AGNIESZKA KUCHNIA-WOŁOSIEWICZ
*** Wyciągam dłoń… pustą, bez słowa – co w niej zobaczysz, to twoja rzecz; choć ja zasiałam nań maciejkę, konwalie białe i złoty mlecz. Pełna zapachów i kolorów tylko dla
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
*** Wyciągam dłoń… pustą, bez słowa – co w niej zobaczysz, to twoja rzecz; choć ja zasiałam nań maciejkę, konwalie białe i złoty mlecz. Pełna zapachów i kolorów tylko dla
Czytaj dalej...Kiedy słyszę: „nie zastanawiam się, jak będzie mi się żyło za dziesięć, piętnaście lat”, to prócz szewskiej pasji, ogarnia mnie zniechęcenie na myśl o przyszłości człeczego rodzaju. „Istota myśląca”, która
Czytaj dalej...Nawet nie przypuszczałem, że będę pod wielkim pozytywnym wrażeniem po obejrzeniu spektaklu „Osiem kobiet” w warszawskim Och-Teatrze. W tym przedstawieniu zobaczyłem, w jak fantastyczny sposób i na jak wysokim poziomie
Czytaj dalej...Rozliczanie matka jest tylko jedna ojców trzech niezły wynik bo dwojgu najmłodszych przytrafił się ten sam najlepszy czy najgorszy o gustach i o zmarłych nie trzeba matka jest tylko jedna
Czytaj dalej...Chyba w tej śnieżycy pomylił drogę. Zaczęły się jakieś wioski o nic niemówiących mu nazwach, zresztą z tablic drogowych i tak niewiele dawało się odczytać z powodu plątaniny wirujących płatków.
Czytaj dalej...2022 Na czołach ludzi monitory aby w czasie rozmowy nie zapomnieli się (wy)logować Święta szybkie jak skróty meczów choinki lśniące w diodach telefonów ryb już nikt nie zabija czemu? Pytają
Czytaj dalej...głodne dusze wyglądają z okien starych domów kiwają palcem „chodź” przez uchylone błękitne drzwi ze zdartą czasem farbą niczego nie przesuwam nie dotykam jakby muśnięcie bezcześciło pamięć jeśli dobrze się
Czytaj dalej...Wokół domu rosły tulipany, czerwone jak lak. Wynurzały się zza kamieni, porozrzucanych na małym klombie. Wychylały się do słońca, którego niewiele jeszcze było. Skryte za chmurami, wyglądało jakże nieśmiało. Lunął
Czytaj dalej...Przemieszkiwał hen, pod samiuśkim lasem, tuż za docierającym do niego, niekiedy cichym, a na ogół hałaśliwym echem życia: w miejscu idealnym dla mizantropów. Co miało swoje niewątpliwe plusy i minusy.
Czytaj dalej...Człowiek człowiekowi pomaga człowiek jeśli tęsknisz za domem podaj mi rękę potrzymam nie ściągnę cię w dół gdyby triumfował rozum byłabym zimna jak głaz odpychała dobre serca nie myślała co
Czytaj dalej...Dom patrzyła w tę jedną łzę rozciągniętą jak ekran 3D na obcej twarzy chłonęła darmowy seans nie wiedząc kiedy nastąpi koniec promocji i przyjdzie słono zapłacić patrzyła w tę jedną
Czytaj dalej...