BILIŃSKA-STECYSZYN: Freddie Mercury i “Bohemian Rhapsody”
Dokładnie czterdzieści pięć lat temu, późną jesienią 1976 roku w zatłoczonym do niemożliwości autobusie PKS-u jechałam z moim chłopakiem – niedługo potem mężem – z Zielonej Góry do Świebodzina. Staliśmy
Czytaj dalej...