Czas na poezję: MAREK WOŁYŃSKI
Prostym słowem Nad ranem przybiegają do mnie zwykłe proste słowa Mogę nimi czytać gazetę odwrócić kota ogonem lub mówić do psa Mogę je też zamienić na słoneczne promienie które się
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Prostym słowem Nad ranem przybiegają do mnie zwykłe proste słowa Mogę nimi czytać gazetę odwrócić kota ogonem lub mówić do psa Mogę je też zamienić na słoneczne promienie które się
Czytaj dalej...północna ściana warg każdego dnia świat traci fragment błękitu jakąś niepojętą część jaźni i uduchowienia mijają się ulice przecinają rzeki tkwię w tym parszywym człowieczeństwie tonach słodyczy i litrach wody
Czytaj dalej...zaobrączkowana zwiewna suknia i welon to za mało żeby latać nie wybiela nie oczernia skrzydła oddała z własnej woli niezdarnej jak DDA wymyślona miłość uczciwość w oparach kłamstwa prawdziwe tylko
Czytaj dalej...