DOMINICZAK: Środek świata
Najszybsze pociągi przejeżdżały przez Kruczki co drugi dzień i nawet się nie zatrzymywały. Kiedy się na nie patrzyło, stojąc kilka metrów za zamkniętym szlabanem, wyglądały jak ogromne węże prześlizgujące się
Czytaj dalej...