SZYMCZAK: Sztuka nieskończoności
Nigdy nie zwracaj się do mnie słowami „wrócę przed północą”, bo pomyślę, że znalazłam się w koszmarze, z którego nie ma ucieczki. A jeśli nie wiesz, o czym piszę, przypomnij
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Nigdy nie zwracaj się do mnie słowami „wrócę przed północą”, bo pomyślę, że znalazłam się w koszmarze, z którego nie ma ucieczki. A jeśli nie wiesz, o czym piszę, przypomnij
Czytaj dalej...Norm Foster napisał „Moją kochaną Judith” w 1987 roku i od tego czasu sztuka cieszy się niesłabnącą popularnością na całym świecie. Spektakl od niedawna gości także na stołecznej scenie teatralnej.
Czytaj dalej...Książkę Andrzeja Szczypiorskiego „Msza za miasto Arras” przeczytałem w pierwszej połowie lat 90. jako uczeń szkoły średniej, kiedy autor „Początku” był niezwykle popularnym pisarzem. Nigdy jednak nie udało mi się
Czytaj dalej...Od premiery spektaklu „Napis” w reżyserii Artura Tyszkiewicza wystawianego na deskach Teatru Ateneum minęło zaledwie kilka dni, a pojawiły się już opinie, że to obecnie najlepsza komedia grana w stolicy.
Czytaj dalej...Z pewnego rodzaju lękiem wybrałem się do Teatru Studio na „Byka” Szczepana Twardocha, mojego ulubionego współczesnego pisarza, na którego każdą kolejną powieść zawsze czekam z wielkim wytęsknieniem. Co najmniej dwukrotnie
Czytaj dalej...Jestem bezradny i absolutnie nic nie mogę na to poradzić, że Teatr Studio w Warszawie (podobnie jak i Teatr Powszechny) od dłuższego już czasu jest mi zupełnie obcy. Mam wrażenie,
Czytaj dalej...