Czas na poezję: DOROTA SZAWDZIANIEC
Słyszę ich szept Za każdym razem kiedy tu jestem las szumi inaczej drzewa dniem i nocą kołyszą się w szamańskim transie wyszeptując swoją historię a ja wzruszona słucham i wierzę
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Słyszę ich szept Za każdym razem kiedy tu jestem las szumi inaczej drzewa dniem i nocą kołyszą się w szamańskim transie wyszeptując swoją historię a ja wzruszona słucham i wierzę
Czytaj dalej...niedosyt tak mi mało mlecznych piór świtów i motylich zmierzchów sennych płatków jabłoni i ciepłych palców gwiazd w kąciku warg tak mało szumu wieczornych ptaków i twoich bezpiecznych gniazd-ramion słońca
Czytaj dalej...Dotknij mnie śni mi się las. z bezlistnych gałęzi noce spadają prosto w moje oczy. nic nie jest na swoim miejscu, jakby zdarzyło się przez przypadek. głodne ręce wyrywają źdźbła,
Czytaj dalej...Letnie przesilenie Miękkość nocy podnieca myśli Wodorosty chmur Łączą się w miłosnym uścisku z Księżycem W zakolu srebrnej rzeki Nocne mgły Chłoną szepty twoich obietnic Czuję, że jesteś gotowa Płynąć
Czytaj dalej...*** Pierwsze nasze spotkanie miało miejsce w mojej wyobraźni. Zaczęło się całkiem niewinnie – rozmowy, żarty, spojrzenia, te zbyt długie, i te zbyt krótkie. Potem było już nieco śmielej –
Czytaj dalej...