EZMAN: Miniatury
Parne południe dawało się odczuć na ulicach. Ludzie wyglądali na zmęczonych i znużonych wiszącym w powietrzu gorącem. Ciemnowłosa dawno nie szła tą ulicą. Przypomniał jej się dawny spacer z matką.
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Parne południe dawało się odczuć na ulicach. Ludzie wyglądali na zmęczonych i znużonych wiszącym w powietrzu gorącem. Ciemnowłosa dawno nie szła tą ulicą. Przypomniał jej się dawny spacer z matką.
Czytaj dalej...Nie wiem, gdzie jestem, gdzie byłem i dokąd poszedłem. Już nie pamiętam, którymi ulicami przemierzałem moje życie. Nie wiem nawet, czy ja to byłem ja, czy może jakieś inne dziecko.
Czytaj dalej...Piekielny żar leje się z nieba. Rozproszeni na całej długości ulicy wśród złotych domów robotnicy leją asfalt bez wytchnienia. Czarny pot ścieka im z czoła i przelewa się głębokimi bruzdami
Czytaj dalej...FUCK YOU ALL Czasami mam ochotę napisać tylko “Pie*dolcie się” albo “jeb*ł Was pies” Ale to za krótkie i za brzydkie na wiersz zwłaszcza że stać mnie na niekończące się
Czytaj dalej...