JASTRZĄB: Reminiscencje
Kiedy to było? Miesiąc, rok, parę dni temu? Co mógłbym jej ofiarować teraz? Mój biologiczny chronometr tyka, zwolnione reakcje, minuty, godziny zmielone przez dni, stepują po mnie. Świat jest zagadką,
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Kiedy to było? Miesiąc, rok, parę dni temu? Co mógłbym jej ofiarować teraz? Mój biologiczny chronometr tyka, zwolnione reakcje, minuty, godziny zmielone przez dni, stepują po mnie. Świat jest zagadką,
Czytaj dalej...Pestki czasami mam przed oczami noc i nic poza nią rodzi się we mnie owoc ból ogarnia moje ciało brzeg łóżka pod powiekami słowa niespisane zapuszczają korzenie w ziemi moich
Czytaj dalej...bezruch na uliczce Vermeera tylko kobiety nie zasypiają w nabożnym skupieniu przebierają w palcach każdy dzień na uliczce Vermeera czerwone kamienice przykucnęły z dziećmi na przedmieściu by usłyszeć choć bicie
Czytaj dalej...zaobrączkowana zwiewna suknia i welon to za mało żeby latać nie wybiela nie oczernia skrzydła oddała z własnej woli niezdarnej jak DDA wymyślona miłość uczciwość w oparach kłamstwa prawdziwe tylko
Czytaj dalej...