Czas na poezję: MIROSŁAW BROZIO
Letnie przesilenie Miękkość nocy podnieca myśli Wodorosty chmur Łączą się w miłosnym uścisku z Księżycem W zakolu srebrnej rzeki Nocne mgły Chłoną szepty twoich obietnic Czuję, że jesteś gotowa Płynąć
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Letnie przesilenie Miękkość nocy podnieca myśli Wodorosty chmur Łączą się w miłosnym uścisku z Księżycem W zakolu srebrnej rzeki Nocne mgły Chłoną szepty twoich obietnic Czuję, że jesteś gotowa Płynąć
Czytaj dalej...Mamy nic. Ale nic to już coś. Jakaś wartość. Bliżej niesprecyzowana, ale bliżej konkretu niż nicość. A gdyby uznać, że przyszłość nie istnieje? Wtedy sensu nabiera stwierdzenie, że nie ma
Czytaj dalej...Doba i wieczność Rano czytam twoją twarz w oknie pod drzwi podkładam poduszkę zdejmuję uczucia i rozstawiam pustkę po kątach W południe zapominam być dla wszystkich wyjątek z krótkim rękawkiem
Czytaj dalej...