EDELMAN: Czarna dziura
Był letni, ciepły i słoneczny dzień, szedłem skrajem leśnej drogi, gdy nagle w trawie coś się poruszyło. Przystanąłem, aby się przyjrzeć. Mysz, zaskroniec, przebiegło mi przez głowę. Bo chyba nie
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Był letni, ciepły i słoneczny dzień, szedłem skrajem leśnej drogi, gdy nagle w trawie coś się poruszyło. Przystanąłem, aby się przyjrzeć. Mysz, zaskroniec, przebiegło mi przez głowę. Bo chyba nie
Czytaj dalej...