OKNIŃSKA: Uśmiechnij mnie
Ania była moją lepszą połówką. Moją żoną. Niecierpliwy, rozdrażniony choleryk, twardo stojący na ziemi, chcący mieć wszystkie problemy pod kontrolą – to byłem ja. Ona, jak Dzwoneczek z „Piotrusia Pana”,
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Ania była moją lepszą połówką. Moją żoną. Niecierpliwy, rozdrażniony choleryk, twardo stojący na ziemi, chcący mieć wszystkie problemy pod kontrolą – to byłem ja. Ona, jak Dzwoneczek z „Piotrusia Pana”,
Czytaj dalej...Altruitki*) * Urlop stadku kur swych daj, sam znieś za nie kopę jaj. * Poecie, co lubi smucić, rym frywolny racz podrzucić. * Szczędząc trud i znój kochanka, sama siebie
Czytaj dalej...Piątek, ciepłego czerwcowego dnia. Zestresowana ludność niecierpliwie patrzy na zegarki, aby zakończyć swą zawodową gehennę i się nieco rozerwać. Tak też było z nami. Zadzwonił kolega. Stres daje mu się
Czytaj dalej...