MODRZEJEWSKA: To
Krzyk. Budzi mnie. Co noc. Podrywam się z łóżka. Wciąż krzyczę. Zakrywam usta rękami. Przyciskam te ręce mocno do twarzy i kołyszę się jak dziecko w sierocińcu. Przód – tył. Przód – tył. Przód
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Krzyk. Budzi mnie. Co noc. Podrywam się z łóżka. Wciąż krzyczę. Zakrywam usta rękami. Przyciskam te ręce mocno do twarzy i kołyszę się jak dziecko w sierocińcu. Przód – tył. Przód – tył. Przód
Czytaj dalej...Młody Marek Hłasko bywał częstym gościem w knajpie Kameralna , która w latach 50. minionego wieku należała do kultowych lokali na powojennej mapie Warszawy. Znajdowała się wtedy przy ul. Foksal
Czytaj dalej...