TOMCZYK: Warszawiak w teatrze

Nie sądziłam, że z książki Jarosława Hebla “Od Bułhakowa do Olgi Tokarczuk. Zapiski teatralne i inne teksty”, wyniosę coś więcej niźli wiedzę na temat poziomu sztuk teatralnych wystawianych na deskach teatrów miasta stołecznego Warszawy.

Tymczasem spotkała mnie miła niespodzianka, ponieważ książkę czyta się jak opowieść, przepraszam za wyrażenie, starego gawędziarza. Autor z uwielbieniem lub wręcz przeciwnie – krytycznie, dzieli się refleksjami na temat obejrzanych spektakli, wzbogacając je o ciekawe anegdoty, a także nieustannie pozostając pod urokiem rodzinnego miasta, o czym przypomina niemal na każdym kroku.

Na zbiór składa się czterdzieści tekstów, z czego trzydzieści cztery to wspomniane wyżej recenzje spektakli, które autor zobaczył w warszawskich teatrach: Ateneum, Współczesnym, Dramatycznym, Polskim, Kamienica, Powszechnym i Studio. Pozostałą część stanowią eseje o istotnych dla Jarosława Hebla aktorkach i aktorach. Wszystkie teksty zostały opublikowane na stronie “Mojej Przestrzeni Kultury”.

Każda z recenzji poprzedzona jest krótką informacją dotyczącą miejsca wystawienia danej sztuki oraz nazwiskiem osoby odpowiedzialnej za reżyserię i przekład. Brakuje natomiast (i to doskwiera) informacji na temat daty obejrzenia spektaklu oraz wzmianki o tym, czy tytuł nadal wisi na afiszu. Dlaczego o tym piszę? Otóż nabrałam ochoty na obejrzenie kilku sztuk, o których w książce mowa i takowa informacja zaoszczędziłaby mi czasu na przeszukiwaniu internetu. Ale powiedzmy sobie szczerze, to przecież drobnostka.

Pierwszą ze sztuk, które postanowiłam zobaczyć, jest przedstawienie “The Employees”  zrealizowane przez Teatr Studio. Co prawda J. Hebel nie jest entuzjastą teatru nowoczesnego i spektakl Łukasza Twarkowskiego nie przypadł mu do gustu. Natomiast mnie taka koncepcja wydaje się ciekawa i z chęcią przyjrzałabym się jej bliżej. Kolejny spektakl interesował mnie od dawna. Mowa o “Kruku z Tower” w wykonaniu aktorów Teatru Dramatycznego. Recenzja jest zachęcająca, a i temat ważki. Na pewno wybiorę się także na któregoś z klasyków rosyjskich, bowiem – podobnie jak J. Hebel – ­cenię literaturę rosyjską i podzielam zamiłowanie do dramatów Czechowa, a w zaciszu domowym sięgnę po teksty dotychczas obcego mi Iwana Wyrypajewa.

Szczególne miejsce w sercu autora zajmuje Teatr Współczesny, którego i ja jestem miłośniczką. Z uwagą przeczytałam wszystkie recenzje dotyczące wystawianych tu sztuk. Nieco zmartwiła mnie nieprzychylna recenzja spektaklu “Berlin Berlin”, ale nie oznacza to, że nie skonfrontuję opinii autora z własną, kiedy tylko spektakl obejrzę. Za to obydwoje jesteśmy pod wrażeniem sztuki “Kim jest pan Schmitt?” ze znakomitą kreacją Andrzeja Zielińskiego.

Jarosław Hebel w swoich recenzjach przemyca miłość do teatru, ale także do rodzinnego miasta – Warszawy, która jest szarą eminencją tej niewielkiej rozmiarami, ale bogatej w treść publikacji. Przyznaję, że jest szczęśliwcem, gdyż ma dostęp do najlepszych teatrów, z czego z pasją korzysta. Ciekawa jestem, gdzie wybierze się następnym razem i czy w przyszłości choć trochę przekona się do teatru nowoczesnego, za co nieustająco trzymam kciuki.

KATJA TOMCZYK


Jarosław Hebel, “Od Bułhakowa do Olgi Tokarczuk. Zapiski teatralne i inne teksty”, Moja Przestrzeń Kultury, Warszawa 2023.