Czas na poezję: NATALIA OWSIANA-BILSKA

Fot. Małgorzata Sienniak. Na zdjęciu Natalia Owsiana-Bilska.

***
dziewczynka
jest dorosła
w zagięciach
plisowanej spódniczki
ukrywa nadwagę lat

 

***
różowe ciało
jak dżdżownica
ślimak bez skorupy
ziemia nie jest moim domem
i niebo ponad dachem
nie należy do mnie

przypadek
tak to nazywasz
a ja mam nieprzypadkowy
pięciopalczasty
dotyk na plecach

 

***
dorośli siedzą
przy gorzkiej herbacie
dziewczynka
potajemnie rozgryza
kostkę cukru
na języku zostają
małe słodkie drobinki
dorośli
odkładają zbędne łyżeczki
herbata jest
mocna i gorzka
rozmowa wypala się
w popielniczce
dziewczynka nie musi
nic mówić
Żeby wiedzieć
dorośli mielą w ustach
wystygłe słowa
zadymione głowy
podpierają sennie
na kolorach z telewizora

dziewczynka wciąż czuje słodkość

 

Lipiec 1997

szczury
płyną ulicą
jak woda

mam osiem lat
i wymarzone
buty

niewygodne
jak strach
że woda
porwie dom
ze mną w środku

 

(Nie)porządek kolorów

niebiescy chłopcy
z różowymi marzeniami
wypluwają w poduszkę
powinność męskości

różowe dziewczynki
z niebieskimi plecakami
wypłakują nadmiar różu

potem wszyscy
zderzają się
ze światem

 

***
muszę odpocząć

odjechać
od nas

gdzie słowa
i myśli
nie przylepią się
do rąk

wrócić do siebie
jak do miasta
opuszczonego
przez ludzi