TOMCZYK: Miłość bez kaca
Typowy mezalians. Ona – prawniczka, dziewczyna z klasą, spędzająca wieczory w barze dla prawników i on – chłopak z szemranego towarzystwa, potencjalny kandydat na klienta, gdyby tylko miał trochę grosza
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Typowy mezalians. Ona – prawniczka, dziewczyna z klasą, spędzająca wieczory w barze dla prawników i on – chłopak z szemranego towarzystwa, potencjalny kandydat na klienta, gdyby tylko miał trochę grosza
Czytaj dalej...Zdaniem mojego teścia i moim też, felieton nie jest rozprawą naukową. Nie jest też poradnikiem z receptami. To raczej literacki pyłek w tanecznej formie oznajmiający istnienie problemu, na który autor
Czytaj dalej...*** odejdę od ciebie w miesiącu kwitnących drzew kiedy świat wybucha zielenią kiedy noc jest coraz krótsza i nie daje czasu na łzy odejdę tak by było ci łatwiej żebyś
Czytaj dalej...Prośba o łaskę to miała być opowieść o dorastaniu, a jest o stracie, o starości, o wyznaczaniu granic przez martwe słowa. czasami myślę, że już nie żyję. od wczoraj znowu
Czytaj dalej...tonę rozkrzyżowałam ramiona przepełniona miłością chciałam objąć świat ale natrafiłam na mur poczułam ciężar win i trosk gdy chciałam ulecieć w niebo do ziemi przydusił mnie garb upadłam na kolana
Czytaj dalej...Incognito Męża miała chorobliwie zazdrosnego Z obawy przed nim zapisała mnie w kontaktach swojego smartfona jako Małgorzatę B Z czasem zacząłem utożsamiać się ze swoim podmiotem kobiecym Otyły Elvis pozazdrościłby
Czytaj dalej...Wiele sobie obiecywałem, udając się na spektakl „Historia miłosna”, który w Teatrze Współczesnym w Warszawie wyreżyserował Wojciech Malajkat. Przyznaję, że początek jest obiecujący, ale im dalej, tym bardziej – w
Czytaj dalej...Złapałam się na tym, że w teatrze najbardziej lubię sceny kłótni. Podświadomie zwracam na nie uwagę i bacznie śledzę twarze bohaterów. Nie żebym tego wyczekiwała, bez przesady. Jednak kiedy dochodzi
Czytaj dalej...Bardzo poruszył mnie tomik wierszy „Lustra” Roksany Maksysz, która pisze w sposób nostalgiczny. Poetka przegląda się w tytułowych lustrach, tęskniąc za czasem przeszłym. Autorka nie tylko potrafi dobrze pisać i
Czytaj dalej...Póki co taki jestem spokojny jak pies na łańcuchu swoje wiem. Przestałem obszczekiwać póki co przestałem gryźć co popadnie. Dzisiejszej doby skaczę do gardła nagle. Chyba że powiesz do nogi
Czytaj dalej...Jakże pięknie grała na pianinie. Muzyka, która wydobywała się spod jej drobnych paluszków, zachwyciła go tak mocno, że, łapiąc raz za serce, nigdy już nie puściła. Och! Jakże ona pięknie
Czytaj dalej...Szczęśliwe miasto, które ma szlachetnych obywateli. Do grona szanowanych obywateli przez mieszkańców Krosna, ale i przez samego króla, należała rodzina Oświęcimów. Bracia Oświęcimowie, rodem z Kunowej, osiedlili się tu, gdy
Czytaj dalej...Leopoldowi Kozłowskiemu – ostatniemu klezmerowi Galicji Zdarzają się czasem ludzie, których życiorysy zapisane są złotymi zgłoskami, to gwiazdy mieniące się na purpurowym firmamencie podniebnego lśnienia diamencików. Ludzie, którzy od pierwszego
Czytaj dalej...Odpuszczenie grzechów Ojciec był dobrym człowiekiem Chociaż nie wymyślił szczepionki na raka Ani nie uratował żadnego wisielca Gdy wstawał o świcie I golił się uważnie Myślał o mojej przyszłości Przez
Czytaj dalej...