Czas na poezję: MICHAŁ PIECHUTOWSKI
Życie bywa skomplikowane Zniknął na skroni ślad po kuli Którą walnął mnie żebrak Przebrany za księcia Musiałem użyć sztucznej blizny Żeby móc się jakoś Usprawiedliwić przed lustrem Nie mam ochoty
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Życie bywa skomplikowane Zniknął na skroni ślad po kuli Którą walnął mnie żebrak Przebrany za księcia Musiałem użyć sztucznej blizny Żeby móc się jakoś Usprawiedliwić przed lustrem Nie mam ochoty
Czytaj dalej...ćmy głęboko wierzę w nieśmiertelność słowa dlatego boję się otwierać okien po zmierzchu by nie wleciały do mej głowy ćmy przeszłych słów patrząc w słońce zapominam o śmierci nie można
Czytaj dalej...Życie chcę cię odnaleźć w poszumie drzew rytmicznie kołyszących się nade mną w słońcu nieśmiało przebijającym przez chmury w ziemi wilgotnej od perlistej rosy dającej bytowanie najmniejszemu źdźbłu w powtarzającym
Czytaj dalej...Jak wielkim balastem może być wrażliwość i czy w połączeniu z geniuszem stanowi mieszankę wybuchową? Pytania te nie opuszczały mnie podczas lektury książki Sylvii Plath “Johnny Panika i Biblia Snów
Czytaj dalej...CzasoNijak rozpostarłeś się na słoneczne zegary godziny chowają się w cieniu wleczesz je po zaułkach rozsypujesz po kątach oczy znowu te oczy nie ma dokąd uciec one widzą wszystko on
Czytaj dalej...Pucci Romano – Buddysta z przypadku (fragmenty/ przekł. Lena Dominiczak) Czuję się trochę jakbym była buddystką z przypadku. Wiele razy mówiłam o tym przyjaciołom, ludziom, którzy mnie znają i się
Czytaj dalej...Pamiętam Popatrz jaka duża mówiłeś wrzucając kolejną truskawkę do wiaderka. słońce podnosiło się coraz wyżej i grzało nam w głowy a my pochyleni niczym odkrywcy szukaliśmy w zroszonych jeszcze krzaczkach
Czytaj dalej...*** śniła mi się wielka woda ogromna przejrzysta harmonia i pustka bezruch paraliżował ciało wzrok uciekał coraz dalej pogodzona z otoczeniem powoli oswajałam ciszę tuliłam spokojny smutek w ramionach nie
Czytaj dalej...prima zmęczona porażkami życiem znudzona non stop to samo praca dom dom praca stary kaloryfer cieknący kran finansowa piramida na szczury trutka a w piwnicy głucho ciemno (sznur) nawet pies
Czytaj dalej...Ma dwadzieścia cztery lata. Toczy go radosne poczucie zdrowia. Jest pewien, że idzie w dobrą stronę. Jak dotąd nie narzekał na los. Jego życie było uporządkowane i proste. Płynęło w
Czytaj dalej...kurierzy gubią paczki drzewa rodzą pączki staniał rozmach w ostatnich latach zwykła cisza zapada na osiedlach nocne ścielą się godziny w samotne ścieżki pościel satynowa są gdzieś tajemnicze schodki nieruchome
Czytaj dalej...Joannie A jeśli przyjdzie ci usiąść A jeśli przyjdzie ci wstać A jeśli przyjdzie ci naprawiać świat A jeśli przyjdzie ci świat burzyć A jeśli nie przyjdzie świt i noc
Czytaj dalej...A bo to raz człowiek trzymał żyletkę w dłoni. A ciepła krew sączyła się cienką stróżką po drżącym przegubie. Chciałam się tylko oswoić. Utrwalić kroki, jak w tańcu. By pewnie
Czytaj dalej...Lubię bywać w dobrych teatrach, które trzymają poziom, a pośród nich sytuuję również Teatr Ateneum na warszawskim Powiślu. W tym teatrze, który zagościł w moim sercu dzięki znakomitemu Marianowi Opani,
Czytaj dalej...