EDELMAN: Czarna dziura
Był letni, ciepły i słoneczny dzień, szedłem skrajem leśnej drogi, gdy nagle w trawie coś się poruszyło. Przystanąłem, aby się przyjrzeć. Mysz, zaskroniec, przebiegło mi przez głowę. Bo chyba nie
Czytaj dalej...Nieregularnik Artystyczno-Literacki
Był letni, ciepły i słoneczny dzień, szedłem skrajem leśnej drogi, gdy nagle w trawie coś się poruszyło. Przystanąłem, aby się przyjrzeć. Mysz, zaskroniec, przebiegło mi przez głowę. Bo chyba nie
Czytaj dalej...Najszybsze pociągi przejeżdżały przez Kruczki co drugi dzień i nawet się nie zatrzymywały. Kiedy się na nie patrzyło, stojąc kilka metrów za zamkniętym szlabanem, wyglądały jak ogromne węże prześlizgujące się
Czytaj dalej...Kiedy pada śnieg i po wyjściu z pobliskiej knajpy w drodze do domu zatrzymuję się na Placu Bankowym, to czuję się tak, jakbym był Wokulskim. Gdy stoję tutaj w śnieżny
Czytaj dalej...Święty Mikołaj to świnia! Stałem w oknie i wypatrywałem pierwszej gwiazdki. Moi bracia i siostra siedzieli przy stole i pałaszowali już wigilijną wieczerzę. Rodzice nucili kolędy i było naprawdę miło.
Czytaj dalej...– Docent tylko udaje strasznego. W ogóle mnie nie pytał – oznajmiła Duńcia, moja współlokatorka i przyjaciółka, filolożka polska z czwartego roku. Klaudia zwana Klaudunią, Dunią, a najczęściej Duńcią. Ja
Czytaj dalej...Dziewczynka z getta Tamtego dnia wracałam jak zbity pies. Przemarznięta i złamana. Jakby nagle przygniótł mnie środek ciężkości wszechświata. Nic nie było w stanie wyrwać mnie z agonalnego stanu odrętwienia.
Czytaj dalej...Roger Benelux wstał i skierował kroki do kuchni. Nie zapalał światła. Nie tylko dlatego, aby nie budzić żony. Smacznie pochrapywała, leżąc na wznak z rozrzuconymi rękami. Chciał przyzwyczaić wzrok do
Czytaj dalej...W tramwaju panuje tłok. Od południa do trzynastej trzydzieści wszyscy mamy przerwę na lancz, w tym czasie pracują jedynie sklepikarze. W Szwajcarii ze środków komunikacji miejskiej korzystają zarówno cygańscy grajkowie,
Czytaj dalej...11:00 Co za fiut! Zadzwoniłam spytać, o której będzie, a on z mordą, że już mu się smartfon grzeje. A tak naprawdę chwali się nim niczym najnowszym mercem. Tak zresztą
Czytaj dalej...Zaraz po pierwszym listopada, a dokładniej gdzieś w okolicach piątego, jak co roku przeskoczyliśmy do grudnia. W sklepach pojawiły się mikołaje, sztuczne choinki, ozdoby i prezenty świąteczne. Wprawdzie siódmego listopada
Czytaj dalej...Przyjmijmy, że to mogło wydarzyć się w czerwcu 1941 roku. Widzę siebie jako pisarza, który mieszka ze swoją ukochaną kobietą przy Nowym Świecie 41 w Warszawie na drugim piętrze pięknej
Czytaj dalej...Jak dobrze, że Kuba odszedł z tego świata przede mną. Nie miałby się kto nim zaopiekować, gdy mnie zabraknie. Pochowałam go w parku, jest tam takie miejsce, oddalone od głównych
Czytaj dalej...Od kilku dni działo się coś ze mną dziwnego. Nie mogłem w nocy spać, a do tego buzowały we mnie dziwne emocje, których dokładnie nie umiałem nazwać. Czy był to
Czytaj dalej...Trzy lata później, na początku kwietnia, Tyberiusz przyznał Gajuszowi honorowy kwestoriat i wysłał go do Mizenum, żeby przygotował się do małżeństwa z Junią Klaudyllą. Na uroczystość zaproszono wszystkich rzymskich urzędników,
Czytaj dalej...